9.02.2017

Kuracja odżywką BodetkoLash


Dzięki krystalicznie czystym składnikom osiągnęliśmy profesjonalne serum do rzęs o odpowiedniej konsystencji. Bardzo wydajne opakowanie o pojemności 3ml w połączeniu z wygodnym aplikatorem wystarcza na 6-8 miesięcy.

Stosuj BODETKO LASH raz dziennie, a już po miesiącu zobaczysz rożnicę. Po 3 miesiącach regularnego stosowania będziesz się cieszyła długimi, gęstymi i mocnymi rzęsami.

Opakowanie


Odżywka znajduje się w ładnym czarno-złotym opakowaniu z cienkim pędzelkiem jak do eyelinera. Kolejno zapakowana jest w tekturowe pudełeczko utrzymane również w takiej samej kolorystyce.  

Konsystencja/kolor/ zapach: 


Przezroczysty"płyn" o słabo wyczuwalnym zapachu.  

Działanie:

Odżywkę nanosiłam na linię rzęs zawsze wieczorem. Po tym jak odstawiłam Revitalash rzęsy wróciły do stanu przed kuracją. Stały się cienkie,jasne i krótkie a do tego proste jak drut. BodetkoLash stosowałam z myślą o powrocie do długich, ciemnych rzęs. Przez pierwsze tygodnie niestety nie zauważałam żadnych efektów. Nie dziwiło mnie to, bo tak też było z poprzednią odżywką. Czekałam niecierpliwie. Po dwóch miesiącach dalej zero. Pomyślałam sobie,ze coś ze mną nie tak.Już prawie straciłam nadzieję na lepsze jutro. Rzęsy ani nie stawały się ciemniejsze,ani nie wyrastały nowe, ani te które już były nie rosły:) Dałam jej jednak jeszcze jedną szansę i nie przerywając kuracji aplikowałam odżywkę dalej jak co dzień. I dopiero przed zakończeniem trzeciego miesiąca stosowania zauważyłam efekty.Włoski stały się dłuższe , przez tą swoją długość zaczęły wywijać się w różnych kierunkach, ale gdy aplikowałam na nie tusz problem znikał, bo rzęsy pod wpływem maskary się utrwalały. 


Co do samego stosowania, muszę przyznać, że jest to bardzo proste. Kosmetyk aplikujemy na linii rzęs tak samo jak eyeliner.W bardzo krótkim czasie wysycha nie pozostawiając żadnej warstwy. Trzeba uważać , aby nie dostało się go zbyt dużo do oka, bo może poszczypać i podrażnić.  

1 komentarz:

Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza, każdy sprawia mi dużo radości i motywuje do dalszej pracy nad blogiem :))