25.02.2016

Fitomed, Mydlnica lekarska, Szampon ziołowy do włosów tłustych


KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:


Składniki ziołowe: wyciąg z korzenia mydlnicy lekarskiej, liścia pokrzywy, liścia szałwii, ziela skrzypu polnego, szyszek chmielu, liścia rozmarynu.
Działanie:
- zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się skóry,
- zmniejsza lub likwiduje swędzenie skóry,
- zmniejsza łojotok,
- zwalcza lekki łupież i zapobiega jego nawrotom.
Polecany przez dermatologów:
- w profilaktyce i zapobieganiu nawrotom łupieżu,
- przy alergicznym świądzie skóry,
- przy świądzie skóry wywołanym niewłaściwym doborem szamponów,
- przy nadmiernym łojotoku,
- w przypadku nadmiernego wypadania włosów na skutek stosowania diet odchudzających, długotrwałego przyjmowania leków, braku witamin.

Skład: Aqua, Herbal Extract, Coco Glucoside, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate, Propylene Glycol, Trilaureth-4-Phosphate, Lactic Acid, Fragrance, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone.


MOJA OPINIA:
Szampon znajduje się w plastikowej, przezroczystej buteleczce z zamykaniem na zatrzask. Opakowanie jest poręczne a zamykanie wygodne. Nie ma problemu z jego otwieraniem, dzięki delikatnemu wgłębieniu w zatyczce. Szata graficzna bardzo zachęcająca do zakupu z konkretnymi informacjami. Kosmetyk pachnie bardzo ziołowo, mnie to akurat nie przeszkadza, ale inni mogą nie być do takiego aromatu przyzwyczajeni. Konsystencja rzadka, przelewająca się między palcami, jednak nie wylewał mi się z dłoni. Szampon jest naturalny, w jego skład wchodzą głównie zioła. 

Mam problem z  delikatnym przetłuszczaniem się włosów, ale niestety po tym szamponie przetłuszczanie się zwiększyło i musiałam je myć częściej. Nie wiem dlaczego, ale zaczęłam mieć też problem z  łupieżem, którego wcześniej nie miałam. Jednak w połączeniu z odżywką normalizującą jest okej, ale o tym w następnej recenzji. Nie mam jednak żalu co do samego oczyszczania skóry głowy i włosów z zanieczyszczeń i sebum. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, ale plącze włosy. Po ich umyciu konieczna jest jakaś odżywka, bo nie da się rozczesać włosów.  Na skalp używałam normalizującej z tej samej serii a na resztę włosów ostatnio recenzowanego kremu . W takim połączeniu jest okej, ale sam nie zmniejsza przetłuszczania się włosów.


2 komentarze:

  1. Ciekawił mnie ten produkt, ale chyba jednak się nie skuszę na niego :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje włosy na ziołowe szampony reagują puchem ;(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza, każdy sprawia mi dużo radości i motywuje do dalszej pracy nad blogiem :))