2.03.2014

Olej lniany wysokolinolenowy - właściwości, zastosowanie, olejowanie włosów

Odkąd olejowanie stało się u mnie ważną czynnością w pielęgnacji moich zniszczonych włosów zaczęłam szukać olejków/oleji idealnie się na nich sprawdzających. Zaczęłam  od tracycyjnego olejku rycynowego i oleju kokosowego, teraz zdecydowałam się pogłębić przygodę z tymi produktami i zaopatrzyłam się w olej lniany, który do testów udostępniła mi firma Biqoil. Nie mniej jednak nie wpływa to na moją ocenę. 

OPIS ZE STRONY PRODUCENTA:
100% OLEJ LNIANY do diety Budwig (tzw. Budwigowy) z LABORATORIUM BIOOIL z pierwszego tłoczenia, tłoczony na zimno, nieoczyszczony jest tłoczony z najwyższej jakości siemienia lnianego. Olej ten zawiera ponad 50% Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych Omega 3, dzięki czemu jest w stanie zrównoważyć ich niedobory. OLEJ LNIANY firmy LABORATORIUM BIOOIL to produkt w 100% naturalny, jest nieoczyszczony dzięki czemu zachowuje wszystkie cenne właściwości ziarna, z którego powstał, nie zawiera konserwantów ani żadnych innych sztucznych dodatków. Szklane ciemne butelki chronią olej przed szkodliwym działaniem promieni UV.


Zawartość kwasów tłuszczowych 
(przeciętnie)

TŁUSZCZE NASYCONE – 9%

w tym:
kwas palmitynowy – 5%
kwas stearynowy – 4%

TŁUSZCZE NIENASYCONE – 91%

w tym:

JEDNONIENASYCONE – 18%

kwas oleinowy (Omega-9) -18%
WIELONIENASYCONE – 73%
kwas linolowy (Omega-6) – 18%
kwas linolenowy (Omega-3) – 55%

OLEJ LNIANY – CECHY I WŁAŚCIWOŚCI

Olej lniany tłoczony na zimno posiada żółty kolor oraz charakterystyczny dla nasion lnu smak i zapach. Olej lniany firmy LABORATORIUM BIOOIL jest olejem w 100% naturalnym, z pierwszego tłoczenia, tłoczonym na zimno i nieoczyszczonym, dlatego też posiada zapach i smak nasion, z których powstał. Produkowany jest on ze specjalnie wyselekcjonowanych odmian lnu spełniających wysokie wymagania jakościowe oraz posiadających odpowiedni skład i zawartość Niezbędnych Nienasyconych Kwasów Tłuszczowych (NNKT) w tym kwasów tłuszczowych Omega 3. Olej lniany firmy LABORATORIUM BIOOIL  zawiera powyżej 50% kwasów Omega 3.

MOJA OPINIA:
Zacznę od bardzo ważnej rzeczy. Olej lniany, aby działał tak jak powinien i pielęgnował tak jak trzeba musi być odpowiednio przechowywany. Jego miejsce powinno znaleźć się  najlepiej w lodówce lub w miejscu w którym temperatura nie powinna przekraczać 10 stopni Celsjusza. Warto też wybrać ten w buteleczce z ciemnego szkła. Przydatność takiego oleju po otwarciu to około 2 miesiące, zatem nie warto kupować go w dużej pojemności. Lepiej nie robić zapasów a zaopatrzać się na bieżąco , wtedy będziemy pewni, że jego właściwości się nie ''ulotnią''.
Olej ma specyficzny, dość mdlący zapach i żółtawą barwę, w smaku nie jest za to zły, więc polecam wypróbować go jako suplement diety, gdyż ma on pozytywny wpływ na cały organizm. Zawiera bowiem nienasycone kwasy tłuszczowe, które m.in. usuwają z organizmu nadmiar ''złego cholesterolu'' a jednocześnie podnoszą ten ''dobry''. Pijąc regularnie olej lniany nie tylko zmniejszymy ryzyko nadciśnienia, ale i miażdżycy i chorób serca. Lignany zawarte w tymże oleju mają wpływ na prawidłową pracę jelit. Spożywanie go poprawia również kondycję skóry i włosów.
Jeśli już zdecydujemy się na stosowanie go ''od wewnątrz'' musimy zapamiętać, aby spożywać go tylko i wyłącznie na zimno. Kategorycznie zabrania się go podgrzewać czy używać do smażenia, ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury traci on swoje cenne właściwości.

Wracając do meritum sprawy, czyli olejowania włosów...
Nie każdy olej będzie dobry do każdych włosów. Potrzeba cierpliwości , aby znaleźć ten odpowieni/e olej/e. Firma Biqoil w swojej ofercie posiada nie tylko olej lniany, ale również inne oleje tłoczone na zimno. Polecam zajrzeć, gdyż oleje jakie mają w asortymencie można dostać w różnych pojemnościach. Aby butelka z olejem nie rozbiła się podczas wysyłki zostaje zabezpieczona styropianymi kawałkami. Wydaje mi się, że ma to też szczególne znaczenie, aby podczas transportu zachować odpowiednią temperaturę produktu. Podczas zakupu zwróćcie uwagę na to czy olej był tłoczony na zimno. Priorytetem powinno być też , aby nasz olej nie był rafinowany oraz aby zawierał kwasy tłuszczowe Omega-3. Taki też jest olej Biqoil.

Nierzadko spotykamy się też ze słowem ''budwigowy'', które występuje na wielu butelkach olejów lnianych. Co to takiego ten olej lniany budwigowy? Czy jest lepszy od oleju, który w swojej nazwie tego słowa nie zawiera? Otóż nie. Słowo to jest tylko chwytem marketingowym, które nawiązuje do diety opracowanej przez dr Joannę Budwig. Nie ma zatem znaczenia czy olej jest budwigowy, najważniejsze, aby był pełnowartościowy.

Jak produkt sprawdził się na moich włosach?
Muszę przyznać, że po regularnym stosowaniu  ( dwa razy w tygodniu) tego oleju moje włosy wyładniały. Stały się miękkie i gładkie w dotyku. Są też bardziej lśniące. Zaraz po pierwszym zastosowaniu mąż również zauważył różnicę w ich wyglądzie. Oczywiście nic mu wcześniej nie mówiłam o moim ''eliksirze''.:)

Jak aplikuję olej na włosy?
Niewielką ilość rozgrzewam w dłoniach i wmasowuję we włosy na całej długości ( a trochę nawet w skórę głowy), jeśli widzę, że gdzieś go nałożyłam za mało to wtedy dokładam. Nie warto przesadzać z ilością, gdyż niepotrzebnie marnujemy produkt. Włosy  bowiem nie pochłoną całego nałożonego oleju. Zawijam je w kitkę, spinam spinką a na to nakładam czepek foliowy lub woreczek, gdy nie mam czepka oraz turban z froty ( jeśli jest zima to kładę go na kaloryferze i nagrzewam - potęguje to wchłanianie się oleju jak i masek). Całość trzymam na głowie ok. 2 godziny.  Po tym czasie zmywam dokładnie ( najczęściej są to dwa mycia). Nie suszę suszarką prawie nigdy.  Po wyschnięciu włosy są sypkie, nie puszą się. Po kilku takich zabiegach zauważyłam znaczną poprawę w nawilżeniu moich wysokoporowatych włosów. Jestem bardzo, bardzo zadowolona i cieszę się, że to właśnie ten olej wybrałam.

5 komentarzy:

  1. Tego oleju jeszcze nie używałam, ale wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co rusz napotykam się na olej lniany w Biedronce, ale jakoś nie miałam odwagi żeby po niego sięgnąć. Może kiedyś... Póki co do olejowania włosów używam oliwki Babyderam wzbogaconej makadamią i olejkiem rycynowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa jak spisałby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na szczęście mieszkam niedaleko dużego hipermarketu i mam olej lniany ma miejscu. Mam wysokoporowate włosy i jestem w nim po prostu zakochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie stosowałam tego olejku, ale często sama robię płukankę z siemienia lnianego, przyjemna i niedroga płukanka, często stosuję też ziołowe płukanki, można o nich poczytać w tym artykule porostwlosow.pl/naturalne-plukanki-do-wlosow.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza, każdy sprawia mi dużo radości i motywuje do dalszej pracy nad blogiem :))