1.05.2013

TESTUJĘ Z MALINĄ - Wyszczuplający krem-serum Eveline


KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:

Wyszczuplający krem-serum bogaty w zaawansowane składniki aktywne skutecznie redukuje długość, głębokość i widoczność rozstępów już istniejących oraz zapobiega powstawaniu nowych. Innowacyjna formuła poprawia strukturę skóry i wzmacnia jej sprężystość. Pomaga utrzymać optymalną elastyczność, działa ujędrniająco i napinająco. Zwiększa odporność naskórka na rozciąganie (np. przy zmianach wagi ciała), głęboko nawilża i intensywnie wygładza.
Efekt 4D wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach: zwalcza rozstępy i cellulit, nawilża i wygładza, wzmacnia skórę od wewnątrz, działa do 24h

Składniki aktywne: 
Salsothin G jest wodnym ekstraktem z Suaeda maritima, niewielkiej jadalnej rośliny z regionu Morza Śródziemnego, Oceanu Atlantyckiego i kanału La Manche. Posiada udokumentowane badaniami działanie wyszczuplające i antycellulitowe. Ten innowacyjny składnik aktywny, nazywany adypo-minimalizatorem, skutecznie przyspiesza spalenie tkanki tłuszczowej, redukuje cellulit, widocznie wyszczupla i modeluje sylwetkę. bioHYALURON COMPLEX™ bogaty w kwas hialuronowy o dużej masie cząsteczkowej, pozostawia delikatny film na skórze, tworząc niewidzialny gorset wygładzający i ujędrniający ciało.  Kompleks Lipocell-Slim™ wykazuje silne działanie modelujące sylwetkę, usprawnia mikrokrążenie oraz funkcjonowanie tkanki łącznej, zwiększa odporność skóry na rozciąganie, poprawia gładkość, jędrność i elastyczność skóry. Ekstrakty z bluszczu i miłorzębu japońskiego poprawiają efektywność działania fibroblastów, wspomagają produkcję kolagenu i elastyny, zwiększają spoistość i odporność skóry. Minerały wód termalnych północnej Bretanii oraz wyciąg z Alg laminaria głęboko nawilżają, regenerują i doskonale odświeżają skórę.

MOJA OPINIA:
Opakowanie:
Poręczna, miękka tubka zamykana na zatrzask, w przyjaznej, turkusowej kolorystyce z grafiką nawiązującą do ''swojego zastosowania''. Zatyczka mi się nie urwała, a nie raz zdarzało się to przy takich opakowaniach.
Zapach/kolor/konsystencja:
Krem ma śnieżnobiały kolor. Pachnie delikatnie miętowo, dzięki czemu nie drażni mojego nosa. W konsystencji przypomina lekki krem. Fajnie się rozsmarowuje i szybko wchłania.
Działanie:
Producent obiecuje nam, że kosmetyk zwalcza rozstępy i cellulit. Niestety nie zauważyłam zmniejszenia się moich rozstępów na pośladkach, stały się jedynie delikatnie jaśniejsze... nic poza tym. Krem bardzo przyjemnie się aplikuje , gdyż jest lekki w konsystencji. Przez to błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustej warstewki. Kilka minut po wchłonięciu następuje efekt chłodzenia, który w mroźne dni może dać nie którym w kość, w ciepłe dni zaś jest istnym  rajem dla skóry. Bardzo lubię to działanie, gdyż wiem, że kosmetyk działa prawidłowo..:) Stosowałam go rano i wieczorem przez co efekty są wyraźnie zauważalne ( wszystkie preparaty tego typu stosowałam zawsze dwa razy dziennie). Kosmetyk nawilża i ujędrnia skórę. Nie musiałam używać już innego balsamu nawilżającego na te partie ciała. Napięły się moje uda i pośladki oraz brzuch oraz zmniejszył się na nich cellulit. Nie pozbyłam się go całkowicie, ale chyba pierwszy raz mam tak ujędrnioną pupę a dodam, że od miesiąca nie ćwiczę, bo nie mam na to czasu.Wspomagam się natomiast cały czas bańkami. Z pewnością kupię kiedyś ten krem ponownie. Aktualnie mam już arsenał do walki z tym problemem, więc postanowiłam się trochę ograniczyć z kolekcjonowaniem na zapas..:) 
 Dziękuję firmie Eveline za przekazanie mi do testów swoich kosmetyków. Ogólnie jest to jedna z moich ulubionych firm  kosmetycznych, zwłaszcza jeśli chodzi o pielęgnację antycellulitową. Krem do twarzy oraz krem do stóp, które również dostałam na obecną chwilę jeszcze testuję..:) Peeling gruboziarnisty niestety musiałam komuś podarować, ponieważ używam tylko enzymatycznego..:)

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję że u mnie też się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam i lubię ;)
    rozstępów nic oprócz lasera nie zniweluje
    kremy moga je tylko rozjaśnić.. ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza, każdy sprawia mi dużo radości i motywuje do dalszej pracy nad blogiem :))