Firma Ardell ma w swoim asortymencie rzęsy z naturalnych włosów.
Na zakup skusiłam się pół roku temu, chciałam zaszaleć na Sylwestrze. Zdecydowałam się na model 120 Demi Black i jestem z nich do tej pory zadowolona.W życiu nie miałam tak naturalnie wyglądających sztucznych rzęs. Na jakąś imprezkę są jak znalazła a i tak wyglądają jak ''swoje''. Rzęsy są na przezroczystym, silikonowym paseczku dlatego nie wygląda to kiczowato.Są bardzo porządnie wykonane i cudownie wyprofilowane ( samo przyłożenie do oka i gotowe..:)) Nie trzeba ich wyginać dopasowując do odpowiedniego kształtu. Na powiekach prawie ich nie czuć, nie kłują w powiekę, nie są sztywne , no i nie maja tego połysku co wiekszość rzęs sztucznych.
Fajny gadżet, ale mi niepotrzebny, bo mam długie i podkręcone rzęsy w prezencie od Matki Natury:)
OdpowiedzUsuńA ja pomimo długich rzęs chętnie bym się skusiła.Zwłaszcza do jakiś wybajerowanych makijaży:)
OdpowiedzUsuńnie używam. ;)
OdpowiedzUsuńmuszą być fajne
OdpowiedzUsuń