Paczuszka od Calmaderm

Wchodzi mój mąż do domu z białym kartonowym pudłem pod pachą:
-Przyszły mi części do samochodu.
-Aha! To fajnie -mówię, zerkając na paczkę oblepioną zieloną taśmą . Coraz bardziej się uśmiecham.
-Z czego się śmiejesz?
-Bo kochanie to nie do Ciebie. 
-Co ty piep....? Do mnie!!!
-Widzisz ten zielony napis Calmaderm?
 W pośpiechu lecę do kuchni po nóż i zaczynam siłować się ze szczelnie obklejonym kartonem.
-I co tam jest? - mój nadal stoi nade mną..:) - Znów zamawiałaś te smarowidła?
Wyciągam białą papierową torebkę.
-Dostałam do przetestowania.
-Tak za darmo?
-No tak.
-W takie bajki to ja nie wierzę.
Kładę kolejno tubki z kosmetykami na toaletce i od razu robię zdjęcia..:)
-Kochanie, nawet jakbym Ci tydzień tłumaczyła to byś i tak wiedział swoje..;)

 Zapraszam na stronę Calmaderm

Dla mnie to ma sens. Uważam, ze w ten sposób można poinformować czytelniczki o wadach i zaletach testowanych kosmetyków. Nie chcę, aby ktoś pomyślał, że skoro dostaję coś od jakiejś firmy kosmetycznej to muszę ją zachwalać. Nie. Tak nie jest. Każda recenzantka może wyrazić swoją własną opinię o danym produkcie. No takie jest życie, że na każdego działa coś innego, bo nie jesteśmy takie same.

Spodziewajcie się za jakiś czas mojej subiektywnej recenzji na temat tych oto kosmetyków. 
Opiszę swoje prawdziwe odczucia co do nich.Dziękuję serdecznie Pani Alicji za możliwość nawiązania współpracy z firmą Calmaderm.
Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu..:)

Do przetestowania dostałam 4 pełnowymiarowe produkty:

• Balsam Panthe Vera
•  Żel Aloe Vera
• Krem do stóp Dermactol
• Krem do rąk Dermactol

                                      Recenzje poszczególnych produktów w najbliższym czasie. 

Na koniec mam do Was pytanie. Czy znacie produkty tej firmy? Używałyście któregoś z kosmetyków? Jakie są Wasze odczucia? Piszcie śmiało..:)