Na lakier wpadłam w jednej z drogerii. Musiałam go mieć, gdy tylko go zobaczyłam. Gdy powiedziałam o nim siostrze od razu wiedziała o, który kosmetyk chodzi, gdyż m.in. jego używają do utrwalania fryzur w salonie fryzjerskim.
Rozpylać bezpośrednio na suche włosy z odległości ok. 30 cm.
Cena: 15zł / 750ml
Skład: alcohol denat, butane, isobutane, propane, acrylates copolymer, hydrolyzed keratin, phenoxythanol, potassium sorbate, parfum, aminomethyl propanol, hexyl cinnamal, linalool, buthylphenyl methylpropional, geraniol, citronellol
Opakowanie:
Lakier ma pojemność aż 750 ml, więc jest spory . Posiada stosunkowo większy rozpylacz niż mniejsze lakiery do włosów z niebieską plastikową zatyczką. Opakowanie ma bardzo ładną szatę graficzną przykuwającą wzrok. Wydawać by się mogło, że tak wielka ''butla'' będzie nieporęczna i niewygodna podczas używania. Nic bardziej mylnego, ja nie mam problemów z aplikacją produktu, być może mam dość duże ręce :)
Konsystencja/kolor/zapach:
Pachnie po prostu lakierem do włosów, zapach nie jest jednak jakoś bardzo duszący. Da się go znieść. Po rozpyleniu lekko biaława mgiełka.
Działanie:
Lakieru używam sporadycznie, gdy moje włosy potrzebują utrwalenia. Mąż podkrada go częściej i psika nim grzywkę. Po przeczytaniu składu obawiałam się, że lakier , który na pierwszym miejscu w składzie ma alkohol , będzie wysuszał włosy. Nic takiego nie zaobserwowałam i chwała mu za to. Po spryskaniu włosy oblepia delikatna mokra mgiełka, która szybko wysycha i nadaje im połysk, doskonale przy tym je utrwalając. Oczywiście po zastosowaniu nie zrobi z naszej fryzury sztywnego kasku jak niektóre lakiery. No i plus za to, że z łatwością można go z włosów wyczesać. Jako, że lakier ma dużą pojemność, jest wydajny. Nie wiem co by było gdybym używała go do codziennej stylizacji, ale myślę, że i tak starczyłby mi na długo. Nie wiem gdzie można go dostać poza Drogerie Polskie, bo tam go właśnie nabyłam, ale myślę, że na pewno na allegro lub w jakichś hurtowniach fryzjerskich. Zapłaciłam za niego ok. 17 zł, więc cena jest niska jak za tak duże opakowanie.
Ja jestem wierna czarnemu Taftowi :) jednak bardzo rzadko lakieruję włosy :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam tego typu kosmetyków do włosów.
OdpowiedzUsuń