28.02.2014

Błyszczyk do ust Lovers Eveline 612

KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:


Seria delikatnych błyszczyków o kremowej konsystencji w sześciu urzekających kolorach, które uwodzą apetycznym owocowym zapachem.
Błyszczyk nadaje intensywny połysk zapewniając efekt delikatnie zwilżonych ust. Dodatkowa zawartość maleńkich błyszczących drobinek, fantastycznie odbija światło powiększając optycznie usta.
Formuła wzbogacona o olejek arganowy doskonale dba
o delikatną skórę ust. Doskonale je pielęgnuje sprawiając, że stają się niesamowicie wygładzone i jedwabiście miękkie.
Błyszczyk ma wygodny aplikator w postaci długiej, płaskiej pałeczki, dzięki czemu produkt precyzyjnie nakłada się na usta.
Działanie:
- rozświetla nadając ustom soczysty ,
- urzeka delikatnymi kolorami,
- kremowa konsystencja zapobiega wysychaniu ust,
- intensywnie regeneruje i wygładza,
- głęboko nawilża i odżywia,
- chroni przed działaniem wolnych rodników.

Cena: ok. 13zł / 7,5ml

MOJA OPINIA:

Opakowanie:
Piękne,eleganckie opakowanie ze złotymi zdobieniami. Bardzo odporne na upadki a co za tym idzie solidnie wykonane. Za aplikator robi lekko spłaszczona gąbeczka.

Kolor/konsystencja/kolor:
Mój błyszczyk ma kolor bardzo naturalny i zbliżony do koloru moich ust. Jest w nim domnieszka złotej miki przez co usta pięknie błyszczą się złocistym refleksem. Odcień jaki posiadam to 612. Kosmetyk nie ma żadnego smaku, jednak pięknie pachnie. Zapach jest słodki, jakby trochę owocowy. Konsystencja błyszczyka jest gęsta, ale bez problemu rozsmarowuje się na ustach.

Działanie:
Od razu muszę przyznać, że nie lubię używać błyszczyków, zdecydowanie wolę szminki i pomadki, które wiem, że nie zetrą się z moich ust za szybko. Zawsze podchodziłam sceptycznie do tych produktów i niestety stwierdziłam, że to był mój  błąd. Teraz na rynku mamy wiele dobrych, trwałych kosmetyków do makijażu ust, tylko trzeba dobrze poszukać. Błyszczyk Eveline będzie moim pierwszym błyszczykiem ( od dwóch lat), który zagości w mojej szufladce z kosmetykami do make-upu . Kolor jest strzałem w dziesiątkę, naturalny dla moich ust, ale zarazem fajnie je podkreśla błyszcząc się przy tym . Efekt tafli na ustach gwarantowany. Dobrze się go aplikuje dozując odpowiednią ilość. Dzięki gęstej konsystencji kosmetyk nie rozmazuje się poza kontur ust. Utrzymuje się całkiem długo. Aby mieć pewność, że nie zebrał się w wewnętrznej części warg wystarczy potrzeć nimi o siebie. Podczas picia i jedzenia większość produktu ściera się z ust, ale nie całość. Zostaje delikatne, błyszcząca powłoczka.



7 komentarzy:

  1. lubię ten błyszczyk bo ma ładny kolor i nie wysusza ust,
    ja też wolę trwałe szminki ale ten błyszczyk zawsze mam w torebce

    OdpowiedzUsuń
  2. Również wolę szminki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny kolorek, ciekawe jak wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wolę błyszczyki niż pomadki, a ten ma dość ciekawy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam te błyszczyki, są rewelacyjne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja wolę pomadki niż błyszczyki :) ale ma fajny kolor :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawienie komentarza, każdy sprawia mi dużo radości i motywuje do dalszej pracy nad blogiem :))