OPIS:
Przedłużanie i zagęszczanie rzęs metodą 1:1 polega na aplikacji jednej rzęsy syntetycznej ''jedwabnej'' do jednej neturalnej. Metoda ta zwana jest semipermanentną tzn. półtrałą. Grubość, długość oraz wygięcie dobierane są indywidualnie, w zależności od pożądanego efektu oraz predyspozycji nturalnych włosków. Rzęsy są zakrzywione jak naturalne, u podstawy grubsze i zwężają się ku końcom. Do aplikacji używa się specjalnego kleju oraz precyzyjnych, cieniutkich pęset/szczypcy.Efekt utrzymuje się około miesiąca, kiedy to należy uzupełnić ubytek. Uzupełnianie powinno zostać wykonane co około 3 tygodnie, aby utrzymać piękny, nienaganny wygląd rzęs. Zabieg trwa mniej więcej 2 godziny.
RECENZJA
Z przedłużaniem rzęs miałam styczność po raz trzeci. Ten właśnie trzeci raz jest zdecydowanie najlepszy. Zacznę od tego, że taki zabieg jest wybawieniem i wielką wygodą dla każdej kobiety. Zero malowania rzęs, tusze można wyrzucić do kosza ( chociaż trochę szkoda to trzymam do malowania dolnych lub regularnie komuś oddaje), zero efektu pandy. Nie musimy martwić się, że gdzieś coś się nam rozmaże, a już nie wspomnie o wypadzie nad wodę:) Oczy są pięknie podkreślone a twarz nabiera wyrazistości. Dużo kobiet uważa, że sztuczne rzęsy nie będą do niech pasowały. Nie jest to prawdą, wystarczy trafić na odpowiednią stylistkę. Nie jesteście w stanie wyobrazić sobie jaka radość gości na mojej twarzy, gdy tylko spoglądam w lustro. Nigdy, przenigdy nie myślałam, że sztuczne rzęsy mogą wyglądać aż tak naturalnie. Wystarczy dobrać odpowiednią grubość, długość i profil. Nawet najlepszym tuszem nie da się osiągnąć takiego efektu.
Zabieg przedłużania rzęs wykonałam u pani Justyny w Instytucie Zdrowia i Urody ''Równe Babki'' w Krakowie na ulicy Siemiradzkiego 17/11. Bardzo miła i sympatyczna osoba, starannie wykonująca swoją pracę i dopracowująca każdy szczegół. Sam salon przytulny, urządzony z klasą. Nie jedna z klientek na pewno chciałaby tam wrócić. Dobra lokalizacja w centrum miasta.
Po ułożeniu się na leżance, pani Justyna nakleiła na moje dolne powieki i rzęsy płatki, odtłuściła górne i stopniowo zaczęła doklejać specjalnym klejem pojedyncze rzęsy jedwabne. Bardzo zdziwiłam się, że przez cały zabieg klej nie podrażnił moich oczu i ani razu mnie nie zaszczypały. Podczas wcześniejszych przedłużań u innych kosmetyczek doszło do takiej reakcji, więc i tu myślałam, że będzie podobnie. Przez cały czas trwania zabiegu ( około 2 h) leżymy , jedni mogą uciąć sobie drzemkę , inni zaznać odrobiny relaksu. Po ponad godzinie leżenia nie powiem, bo trochę boli tyłek, ale warto przecierpieć. Na sam koniec rzęsy są czesane a plastry z dolnych powiek odrywane. W gratisie dostajemy specjalną szczoteczkę do rozczesywania rzęsek w domu.
Moje rzęsy są z natury cienkie, bardzo krótkie i jasne. Przedłużanie bardzo dodało wyrazistości moim oczom. Jednak efekt jest na tyle naturalny, że mało kto zauważa, że są sztuczne. W dwóch poprzednich przypadkach, gdy tylko kogoś spotkałam, zostawałam obrzucana pytaniami o to czy mam doklejane rzęsy. Dużo, osób twierdziło, że były zbyt wyraziste dl mojej twarzy. Każdy zresztą ma też inne upodobania, więc można zażyczyć sobie bardziej spektakularnego efektu.Te natomiast są bardzo lekkie, cienkie i nie czuć ich na powiekach.Nie widzę ich również kontem oka, nie są zbyt długie, są bardzo elastyczne i nie kłują mnie co jest super plusem.
Wiadomą rzeczą jest, że o przedłużane rzęsy trzeba dbać. Odpowiednia pielęgnacja pozwoli cieszyć się nimi przez dłuższy czas. Ważne jest szczotkowanie. Nie bez powodu dostajemy w salonie szczoteczkę. Codziennie rano warto delikatnie ''uczesać'' rzęsy. Ja zawsze robię to szczoteczką zwilżoną , ponieważ od razu oczyszczam je z zanieczyszczeń. Zaraz po zabiegu wskazane jest unikanie kontaktu oczu z wodą, korzystanie z solarium i sauny. Może to wpłynąć na trwałość kleju. Należy zrezygnować z tłustych mleczek, kremów stosowanych w okolicach oczu i innych tłustych kosmetyków. Ja używam płynu micelarngo do demakijażu, a gdy chcę je oczyścić namaczam patyczek kosmetyczny i nim oczyszczam rzęsy.
Zabieg miałam wykonany w piątek a w niedzielę byłam nad wodą ( kąpałam się, długo przebywałam na słonku) i w żaden sposób nie wpłynęło to na klej, więc po takim czasie już dobrze związał obie rzęski. Co do samej trwałości również nie mam zastrzeżeń, nie mam się do czego przyczepić. Pani Justyna jest profesjonalistką w tej dziedzinie. Podobno zajmuje się też wizażem ( bardzo jestem ciekawa jej prac). Powracając do trwałości jak wiemy rzęsa naturalna kiedyś nam wypadnie. Żywotność rzęs u ludzi wynosi od 100-150 dni. Od czasu do czasu ''stara rzęsa'' wypada a w jej miejsce wyrasta nowa. Jest to na tyle ważne ponieważ trwałość przedłużania i zagęszczania zależy również od długości życia rzęsy naturalnej. Dlatego tak ważne jest uzupełnianie . Jest to procedura mniej czasochłonna niż pierwsza aplikacja. U ''Równych Babek'' zabieg kosztuje 160 zł. Myślę, że jest to w miarę przyzwoita cena za taki efekt i trwałość. Uzupełnianie kosztuje mniej w zależności od liczby brakujących rzęs.
http://rownebabki.pl/
Instytut Zdrowia i Urody ''Równe Babki''
ul. Siemiradzkiego 17/11 Kraków
masz fantastyczne rzęsy, myślałam o przedłużeniu swoich. efekt powala
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo ładny :) Wygląda bosko
OdpowiedzUsuńefekt jest niesamowity xd
OdpowiedzUsuńhttp://nierealniie.blogspot.com/
Mi się bardzo podoba efekt.
OdpowiedzUsuńŁadny efekt, z natury mam gęste , długie i podkręcone rzęsy dlatego nie muszę korzystać z tego zabiegu ale jeśli miałabym problem to patrząc po efektach na pewno bym się zdecydowała
OdpowiedzUsuńFajny efekt.:D Poobserwuję bloga. :P
OdpowiedzUsuń