Na wstępie chciałabym podziękować firmie NATURALIS z udostępnienie mi do testów tak cudownych kosmetyków. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Nie spodziewałam się, że będę nimi bardzo zachwycona. Przejdźmy do recenzji. Dziś na celowniku znalazła się wiesiołkowa pomadka ochronna.
Po pierwsze opakowanie. Pomadka zapakowana była w mały kartonik. Opakowanie ''główne'' okej (jak na pomadke przystało). Zapach rewelacyjny. Nie umiem go dokładnie określić , ale jest po prostu boski. Jeślo chodzi o konsystencję to nie jest ona ani za twarda ani za miękka - taka w sam raz.
Gładko się rozprowadza na ustach nadając im delikatnego połysku. Pomadeczka natłuszcza i przede wszystkim nawilża usta. Zmiękcza je i zabezpiecza przed wiatrem. Jest świetną alternatywą dla pomadek do torebki.
PLUSY:
- fajna konsystencja
- solidne, poręczne opakowanie
- nawilża i natłuszcza usta
- regeneruje je i chroni przed zimnem
- cudny zapach
- cena
- dla mnie brak
Nie słyszałam o tej firmie.
OdpowiedzUsuńCiekawa :)
OdpowiedzUsuńmmmm, kiedyś łykałam wiesiołek i po 2 miesiącach widać było już nawilżenie skóry twarzy o które mi chodziło. obecnie używam balsamu z wiesiołkiem, super działa. :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta pomadka! :)
ile ona kosztuje?
UsuńHmm a gdzie można ją dostać ;)
OdpowiedzUsuńKosztuje ok. 7 złotych..:) Wiem, ze mozna kupić tutaj http://www.natoobe.pl/ , jak wpiszecie w wyszukiwarkę to na pewno znajdziecie też inny sklep. Są też podobno w aptekach.>:)
OdpowiedzUsuńJest na prawdę swietna i szczerze moim zdaniem lepsza niż ten najzwyklejszy Carmex..:) Ale to tylko moja opinia..:)
OdpowiedzUsuńJak spotkam to kupię :)
OdpowiedzUsuń